Jeśli będziecie w Gliwicach i odpalicie nawigację a w głośniku usłyszycie: „kieruj się na północny-zachód”, nie dyskutujcie, tylko dajcie się poprowadzić.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostaniecie dowiezieni do Pławniowic.A tam można zobaczyć takie rzeczy, że żałować z pewnością nie będziecie.
Pławniowice to wieś sołecka. Bardzo urokliwa zresztą z popiaskowym jeziorem
o powierzchni 250 ha. Obok niego leniwie przepływa Kanał Gliwicki.
Płynąc nim, można między zaroślami dostrzec niezwykłą budowlę.
To Zespół Pałacowo Parkowy, który na swoją siedzibę obrała sobie rodzina Ballestrem.
Poprosili o zaprojektowanie swojego nowego domu mistrza budowlanego Konstantego Heidenreicha z Kopic. Koszt budowy wyniósł 386 tys ówczesnych marek.
Przy pałacu umiejscowiono piękny park, który zachęca do spacerów. Fajnie tam usiąść na ławce i pogapić się na otoczenie czy też poczytać książkę.
Zwiedzanie jest udostępnione przez cały rok.
Za obłędną kwotę 5 zł! ;)
Jest to kasa, którą inwestuje się w utrzymanie obiektu, więc bardzo fajna sprawa.
o powierzchni 250 ha. Obok niego leniwie przepływa Kanał Gliwicki.
Płynąc nim, można między zaroślami dostrzec niezwykłą budowlę.
To Zespół Pałacowo Parkowy, który na swoją siedzibę obrała sobie rodzina Ballestrem.
Poprosili o zaprojektowanie swojego nowego domu mistrza budowlanego Konstantego Heidenreicha z Kopic. Koszt budowy wyniósł 386 tys ówczesnych marek.
Przy pałacu umiejscowiono piękny park, który zachęca do spacerów. Fajnie tam usiąść na ławce i pogapić się na otoczenie czy też poczytać książkę.
Zwiedzanie jest udostępnione przez cały rok.
Za obłędną kwotę 5 zł! ;)
Jest to kasa, którą inwestuje się w utrzymanie obiektu, więc bardzo fajna sprawa.
Cały zespół zabytków składa się z pałacu, zabudowań folwarcznych oraz oficyny
ze stajnią i wozownią. W jednym ze skrzydeł znajduje się kaplica w której regularnie odbywają się nabożeństwa. Jeśli szczególnie uduchowieni nie jesteście a chcielibyście zobaczyć jej wnętrze,, możecie się wybrać na zwiedzanie pałacu – tu koszt wynosi 10 zł.
I naprawdę warto zainwestować, bo pomimo, iż po 1945r, kiedy to z Pławniowic musiał się ewakuować Mikołaj Ballestrem a mieszkający tam Iwan Koniew spustoszył praktycznie wszystkie pomieszczenia, jest jeszcze co oglądać.
Można się snuć pałacowymi korytarzami i podziwiać sposób, w jaki kiedyś budowano domy. ;)
Samo zwiedzanie zaczyna się od kaplicy właśnie a przewodnik cierpliwie tłumaczy jak to kiedyś fajnie było.
ze stajnią i wozownią. W jednym ze skrzydeł znajduje się kaplica w której regularnie odbywają się nabożeństwa. Jeśli szczególnie uduchowieni nie jesteście a chcielibyście zobaczyć jej wnętrze,, możecie się wybrać na zwiedzanie pałacu – tu koszt wynosi 10 zł.
I naprawdę warto zainwestować, bo pomimo, iż po 1945r, kiedy to z Pławniowic musiał się ewakuować Mikołaj Ballestrem a mieszkający tam Iwan Koniew spustoszył praktycznie wszystkie pomieszczenia, jest jeszcze co oglądać.
Można się snuć pałacowymi korytarzami i podziwiać sposób, w jaki kiedyś budowano domy. ;)
Samo zwiedzanie zaczyna się od kaplicy właśnie a przewodnik cierpliwie tłumaczy jak to kiedyś fajnie było.
Komentarze
Prześlij komentarz