Jeśli mieszkacie w okolicach Śląska i nie macie planów weekendowych polecę Wam miasto,
które znam od dziecka, ale jakiś rok temu odkryłam na nowo. Zachwyciło mnie niezmiernie,
bo ma do zaoferowania dość dużo fajnych atrakcji. Na początek zobaczcie teledysk - gwarantuję Wam, że dziś nic lepszego już nie zobaczycie ;)
Tę właśnie piosenkę usłyszycie na siewierskim rynku. Tam też możecie spotkać jej twórców - duet Pyzik i Hadyna zastygli w interesującej rozmowie na ławce.Tuż obok stoi fontanna w której tańczą siewierskie panny właśnie.
Na rynku jest jeszcze kilka interesujących rzeczy. Między innymi pozostałości po dawnym ratuszu z 1523r oraz kamienica w której obecnie mieszczą się delikatesy. Cóż ciekawego w takim budynku, można by zapytać. Otóż to, że kiedyś znajdowała się tam karczma w której zatrzymał się car Aleksander I.
Nie wiem jak Wy, ale ja lubię chodzić w miejsca, gdzie można dotknąć historii.
A tu nie dość, że poczujecie dawny klimat, to jeszcze zrobicie zakupy.
Takie przyjemne z pożytecznym. ;)
Kiedy już znudzicie się pobytem na rynku,
zaraz za rogiem odnajdziecie najprawdziwszy zamek. Stoi on na usypanej sztucznie platformie w zakolu rozlewiska Czarnej Przemszy. Zbudowano go w XVI w i prowadzi do niego zwodzony most.
Ciekawostką jest to, że to jeden z dwóch tego typu mostów w polskich zamkach. Drugi znajduje się w Malborku. W chwili obecnej zamek jest zamknięty i widać, że prowadzone są jakieś prace,
ale już w maju ma otworzyć swoje podwoje dla zwiedzających.
Jedną z atrakcji zamku jest wieża,
więc jeśli nie macie lęku wysokości i lubicie czuć wiatr we włosach, to coś dla Was.
I tylko uważajcie żeby się nie natknąć przypadkiem na Czarną Damę . Bo może porządnie przestraszyć!
To duch dziewczyny zamurowanej żywcem za to, że się zakochała i spotykała się że swoim wybrankiem pomimo zakazów.
Ostrzegłam, więc jakby co, wchodzicie do zamku na własną odpowiedzialność.
zaś pod ceglaną posadzką kościoła znajdują się krypty w których pochowano proboszczów siewierskich.
Przed cmentarzem stoi coś, co mnie osobiście zachwyciło. To zniczomat!
Działa 24/7, ale nie wydaje skubany reszty. Więc jakbyście skorzystać chcieli, to tylko za odliczoną kasę. ;)
Oprócz miejsc, które wymieniłam wyżej, można też w letnie miesiące odwiedzić plażę.
Bo co prawda Siewierz dostępu do morza nie posiada, ale zalew ma całkiem fajny.
Możecie tam popływać kajakiem czy łódką, ale też posiedzieć na piasku i pozażywać kąpieli słonecznych czy też zwyczajnie pogapić się na wodę. ;)
Komentarze
Prześlij komentarz